Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi slaszu z miasteczka . Mam przejechane 21685.50 kilometrów w tym 4691.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 18615 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy slaszu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2013

Dystans całkowity:879.83 km (w terenie 160.00 km; 18.19%)
Czas w ruchu:37:18
Średnia prędkość:23.59 km/h
Maksymalna prędkość:59.08 km/h
Maks. tętno maksymalne:182 (95 %)
Maks. tętno średnie:161 (84 %)
Suma kalorii:22278 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:54.99 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 26.95km
  • Czas 01:11
  • VAVG 22.77km/h
  • VMAX 43.67km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 141 ( 73%)
  • HRavg 114 ( 59%)
  • Kalorie 521kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

przejażdżka

Piątek, 31 maja 2013 · dodano: 31.05.2013 | Komentarze 0

Lekki rozruch przed jutrzejszym maratonem i test nowych zacisków, który wyszedł negatywnie:/ Jutro będę pewnie kurwował na wyścigu.


Kategoria przejażdzka


  • DST 78.95km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 27.22km/h
  • VMAX 44.97km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 175 ( 91%)
  • HRavg 147 ( 76%)
  • Kalorie 1786kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

trening

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Trening sprinterski.
3 x (6 x (0:30 sprint 1:00 spokojnie))
Z terenu musiałem zrezygnować. Za dużo błota. Po bólu nóg stwierdzam, że to był najmocniejszy mój trening w tym roku:)

0:13- (1 strefa)
1:44- (2 strefa)
0:57- (3 strefa)


Kategoria trening


  • DST 138.00km
  • Czas 04:40
  • VAVG 29.57km/h
  • VMAX 50.67km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 180 ( 94%)
  • HRavg 149 ( 78%)
  • Kalorie 2789kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

maraton szosowy - Leszno

Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 0

Start na dystansie mega liczącym 133 km. Bardzo dobry start. Na pierwszym pomiarze czasu tracę ok 3 min do Jarka, Roberta i Kuby. Brak oznaczenia rozjazdu na mega. Orientuje się po ok 3 km i zawracam. Drugie kółko jadę już sam. Na ok 90 km łapię kapcia. Wiedząc że 4 zawodnik z teamu czyli Paweł mnie wyprzedził, odpuszczam sobie wyścig i po raz kolejny gdy dosięga mnie pech tracę motywację. Gdyby nie przestrzelony rozjazd było by 3 miejsce w swojej kategorii. Mam nadzieję że limit pecha w tym roku wykorzystałem. Czas wyścigu 4:55.


Kategoria zawody


  • DST 45.56km
  • Czas 01:39
  • VAVG 27.61km/h
  • VMAX 43.55km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 170 ( 89%)
  • HRavg 150 ( 78%)
  • Kalorie 1010kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

II trening szosowy

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 0

Wieczorne kręcenie. W końcu noga zaczęła podawać.


Kategoria trening


  • DST 38.19km
  • Czas 01:24
  • VAVG 27.28km/h
  • VMAX 48.25km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 173 ( 90%)
  • HRavg 147 ( 76%)
  • Kalorie 805kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

I trening szosowy

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 0

Rano wizyta w Rowerowni. Później jazda na pożyczonym zacisku i od razu inna jazda. Mam nadzieje, że problemy z rowerem mam za sobą.


Kategoria trening


  • DST 24.97km
  • Czas 01:03
  • VAVG 23.78km/h
  • VMAX 36.36km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 173 ( 90%)
  • HRavg 136 ( 71%)
  • Kalorie 565kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

trening szosowy

Środa, 22 maja 2013 · dodano: 22.05.2013 | Komentarze 0

Kiepska pogoda pokrzyżowała plany, ale udało się zrobić krótki trening na zblokowanym kole. Jutro wizyta w serwisie.


Kategoria trening


  • DST 15.77km
  • Czas 00:42
  • VAVG 22.53km/h
  • VMAX 48.85km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 166 ( 86%)
  • HRavg 127 ( 66%)
  • Kalorie 405kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

kręcenie po mieście

Poniedziałek, 20 maja 2013 · dodano: 20.05.2013 | Komentarze 0

Wizyta u Jonka i wymiana kasety na xt i łańcucha na xtr. Waga spadła o kolejne 80 gr. :). W drodze powrotnej zahaczyłem o cytadelę. Niestety problem z tylnym kołem pozostał. Samo się przestawia i ociera o hamulce:/


Kategoria przejażdzka


  • DST 61.00km
  • Teren 60.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 20.56km/h
  • VMAX 46.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 180 ( 94%)
  • HRavg 161 ( 84%)
  • Kalorie 2009kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

maraton - Sulechów

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Drugi maraton w tym roku cyklu Kaczmarek Elektric. Startowałem z 2 sektora. Zdecydowana większość zawodników była ode mnie mocniejsza. Już po kilku km moje nogi były zajechane. Mimo że stratowałem z przodu szybko prawie wszyscy z sektora mnie wyprzedzili. Później pojawiły się problemy z przerzutkami i kilka razy zablokowało mi się koło i musiałem stanąć. Motywacje do dalszej jazdy szybko straciłem i większość dystansu potraktowałem treningowo. To nie był mój dzień. Dobrze że to nie była LLR. Teraz czeka mnie wymiana kasety i założenie nowego łańcucha.

0:00- (1 strefa)
0:43- (2 strefa)
2:15- (3 strefa)


Kategoria zawody


  • DST 44.17km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.90km/h
  • VMAX 34.57km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 155 ( 81%)
  • HRavg 129 ( 67%)
  • Kalorie 872kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

trening

Czwartek, 16 maja 2013 · dodano: 16.05.2013 | Komentarze 0

Spokojna jazda do Puszczykowa gdzie zjadłem lody wspólnie z Ewką i Martsuią. Nadal były problemy z łańcuchem oraz po drodze zaliczona pana i musiałem wymienić dętkę. Wieczorem wizyta u Jonka, który poskładał mi łańcuch. Mam nadzieję, że w niedziele wszystko będzie pracowało prawidłowo.


Kategoria trening


  • DST 163.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 07:00
  • VAVG 23.29km/h
  • VMAX 39.42km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 165 ( 86%)
  • HRavg 139 ( 72%)
  • Kalorie 4306kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poznań - Leszno - Poznań '163 Km'

Środa, 15 maja 2013 · dodano: 15.05.2013 | Komentarze 1

Poznań - Rogalinek - Mosina - Czempiń - Racot - Osieczna - Leszno - Osieczna - Racot - Czempiń - Mosina - Luboń - Poznań
Wyjazd był już zaplanowany zimą więc mimo przeciwności, które spotkały mnie przed wyjazd oraz podczas udało zrealizować się cel. Od kilku dni problemy z łańcuchem, jedynie co udało się zrobić przed wyjazdem to skrócić łańcuch o 6 oczek. Myślałem że przy mądrej jeździe będzie można jechać. Wyruszyłem z domu przed 10. Jadąc w kierunku Mosiny miałem wszystkiego dosyć. Mega wielki wiatr w "mordę" w porywach do 50 km/h. Dojeżdżam do Mosiny ze średnią prędkością 20,5 km/h i z wysokim pulsem. Postanowiłem, że taka jazda jest bez sensu i w Czempiniu wsiadam do pociągu i jadę do Leszna, a powrót rowerem z wiatrem w plecy. W Mosinie okazuje się, że łańcuch jednak jest za krótki i skręcił tylnie koło, które strasznie ocierało o hamulce. Ustawiłem od nowa koło i była inna jazda. Od razu na liczniku pojawiło się 25 km/h. Już wiedziałem że dojade do Leszna. Później okazało się że po każdej większej dziurze w którą wpadłem musiał stawać i prostować koło. W sumie chyba ta sytuacja powtórzyła się ok 10 razy. Przy wyjeździe z Mosiny jakiś idiota wyjeżdżając z podporządkowanej nie widział jak jadę główną i już tylko czekałem jak uderzy w moje tylnie koło. Byłem przygotowany na najgorszy, ale jednak udało mi się przed nim przejechać. Chyba przejechał o cm za mną. Dalej jazda wolna przy bardzo mocnym niesprzyjającym wietrze. Myślałem, że wszystko co najgorsze już za mną. Ale atrakcje jeszcze się nie skończyły. Przed Wojnowicami czekał na mnie 2 km przejazd przez rozsypane kamyczki, które przyklejały sie do moich szosowych opon. Na szczęście nic się nie stało. Dojazd do Leszna w czasie 3:45 (rekord z zeszłego roku 2:50) co dało śr. prędkość 22 km/h. W domu rodziców czekał już na mnie makaron i szparagi. Zjadłem i poczekałem 40 min aż się uleży. Czułem się dobrze mając w głowie to że pojadę do Poznania z wiatrem. Niestety tak nie było. Wiatr zmienił kierunek na boczny. I wiał z taką prędkością, że ciężko było utrzymać równowagę na rowerze. Ale i tak lepiej się jechało niż pod wiatr. W Mosinie podjechał po wodę do Bartkowiaków i od tego momentu nogi przestały kręcić a koło coraz częściej przeskakiwało. Powrót zajął mi 3:15 czyli pół godziny mniej, ale też 3 km trasy było mniej. Ogólne samopoczucie nawet niezłe. Uda mocno piekły, a teraz czyli w nocy odzywają się kolana. Przez ten wiatr i problemy z rowerem można powiedzieć że zrobiłem ok 300 km :p

1:03- (1 strefa)
4:52- (2 strefa)
1:05- (3 strefa)


Kategoria trening