Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi slaszu z miasteczka . Mam przejechane 21685.50 kilometrów w tym 4691.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 18615 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy slaszu.bikestats.pl
  • DST 120.62km
  • Czas 04:07
  • VAVG 29.30km/h
  • VMAX 50.64km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 185 ( 97%)
  • HRavg 154 ( 81%)
  • Kalorie 2595kcal
  • Sprzęt Corratec Dolomiti 2013
  • Aktywność Jazda na rowerze

trening na szosie

Sobota, 15 listopada 2014 · dodano: 15.11.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj stawiłem się o 9 rano przy Starołęce na ustawce ze zgrupką Luboń. Było ok 10 bikerów w tym Kuba i Krzychu. Jako, że stawiło się mało osób plan był taki że jedziemy wszyscy w jednej grupie. Ruszyliśmy w kierunku Rogalinka. Tempo było solidne, tym bardziej, że mocno dzisiaj wiało. Gdy dojechaliśmy do Kórnika Kuba odłączył się od grupy, a reszta skręciła na Zaniemyśl. I wtedy zaczęło się najgorsze. Mocny wiatr porwał peleton. Na szczęście najszybsi postanowili poczekać za innymi w tym za mną. W Śremie zaczęliśmy jechać z wiatrem i prędkość mocno wzrosła. W tym momencie jeden gość na MTB mimo podjętych prób pomocy zrezygnował z jazdy w takim tempie i wracał ponad 40 km sam. Lepiej zrobili ci co przewidzieli co się będzie dziać i zrezygnowali ze wspólnej jazdy na samym początku. W tym momencie moje nogi odmawiały posłuszeństwa i zaczęły mnie brać skurcze. Resztkami sił jadąc na kole dojechałem do Lubonia gdzie postanowiłem odpuścić grupę i wjechałem na ścieżkę rowerową. To był 99 kilometr, a średnia prędkość na liczniku pokazywała ponad 31 km/h. Ostatnie kilometry jechałem w spokojnym tempie przejeżdżając przez lasek Dębiński. Pod domem okazało się, że muszę jechać na Maltę do mojej biegaczki po klucz. W taki oto sposób dobiłem do 120 km. Ogólnie dystans wyszedł bardzo fajny, ale cały trening był nie na tą porę roku. Powinien być to trening w tlenie, a może z tych 4 godzin to może 30 min było przejechane lajtowo.


Kategoria trening, zimowe rundy



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!