Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi slaszu z miasteczka . Mam przejechane 21685.50 kilometrów w tym 4691.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 18615 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy slaszu.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

zawody

Dystans całkowity:1793.70 km (w terenie 1286.50 km; 71.72%)
Czas w ruchu:78:54
Średnia prędkość:22.73 km/h
Maksymalna prędkość:55.89 km/h
Suma podjazdów:1327 m
Maks. tętno maksymalne:197 (103 %)
Maks. tętno średnie:179 (93 %)
Suma kalorii:51151 kcal
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:57.86 km i 2h 32m
Więcej statystyk
  • DST 67.00km
  • Teren 66.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 21.73km/h
  • VMAX 40.75km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 187 ( 97%)
  • HRavg 164 ( 85%)
  • Kalorie 2009kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

maraton - Olejnica

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

Drugie zawody w tym roku. Był to I wyścig cyklu Kaczmarka oraz II wyścig LLR. Już nie pamiętam kiedy na zawody pojechałem tak wypoczęty. Bardzo dobrze przespana noc oraz dwa dni przerwy od treningów. Na starcie byłem ustawiony w 4 sektorze. Nie martwiło mnie specjalnie to że jestem dopiero w 4/5 sektorze. Każdy sektor miał liczony własny czas. Już na starcie zobaczyłem że dzisiaj już nic nie zobacze na pulsometrze bo bateria mi wysiadała. Start był bardzo dobry. Jechałem razem z Arkiem przed nami jechało może około 5 zawodników z naszego sektora. Kiedy to sektory zaczęły się mieszać Arek został z tyłu i sam musiałem przebijać się do przodu... lub też dać się wyprzedzać lepszym zawodnikom z ostatniego sektora. Jechało mi się całkiem dobrze. Na 12 km wyprzedza mnie Robert. Uczepiłem się go i o dziwo udawało mi się utrzymywać jego tempo. I tak przez jeden kilometr aż do czasu kiedy cały wyścig stanął pod znakiem zapytania. Wypiął mi się lewy but. Myśle sobie że to nic takiego więc próbuję wpiąć go spowrotem. I się okazuje że nie mogę tego zrobić. Myśle sobie że bloki i odpięły się od buta. Pytam się gościa za mną czy mam pod butem bloki. Ten mówi że nie. Więc wtedy poleciało soczyste "kurwa" ode mnie. Zastanawiałem się co robić dalej. Myślałem żeby jechać dystans mini, ale po kilku kilometrach przywyczaiłem się do tego że pod górkę ciągnie prawa noga, na zjazdach uważam na maxa żeby mi lewa noga nie ześlizgnęła się z spd-a, a na dziurach co chwila noga była w powietrzu i powiedziałem sobie że jadę na mega. Był to dobry wybór bo okazało się że reszta wyścigu przebiegła całkiem dobrze. Wyprzedzałem po kolei zawodników. Nie było skurczy ani kryzysu więc byłem bardzo zadowolony z tego że dojechał w niezłym czasie w zasadzie pracując jedną nogą. Na mecie okazuję się że przyjechałem 16 minut za Robertem, 11 za Kubą i 1,5 minuty przed Pawłem.

Miejsce:
29/31 w M2
125/170 w OPEN

0:00 - (1 strefa)
0:03 - (2 strefa)
3:02 - (3 strefa)


Kategoria zawody


  • DST 39.00km
  • Teren 39.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 22.72km/h
  • VMAX 41.51km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 187 ( 97%)
  • HRavg 170 ( 89%)
  • Kalorie 1250kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton - Trzebania

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 1

Pierwsze zawody w tym roku za mną. Jak na tak małą ilość treningów przyzwoity występ. 6 kółek po 6,5 km. Do połowy 5 kółka było nieźle do czasu kiedy zaczęły łapać mnie skurcze. Za 2 tygodnie powinno być lepiej.
Miejsce:
30/39 w kat. M2
82/128 w open

0:01 - (1 strefa)
0:02 - (2 strefa)
1:40 - (3 strefa)


Kategoria zawody


  • DST 30.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 32.73km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puchar Niepodległości - Osieczna

Niedziela, 11 listopada 2012 · dodano: 11.11.2012 | Komentarze 0


Kategoria zawody


  • DST 50.00km
  • Teren 45.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 187 ( 97%)
  • HRavg 171 ( 89%)
  • Kalorie 1403kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton MTB - Wolsztyn

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Postanowiłem pojechać do Wolsztyna i nie żałuję tego. Wystartowałem nie na swoim dystansie czyli na MINI. 39 km bardzo ciekawej trasy. Były podjazdy, były trudne zjazdy, był piach i nie było asfaltu. Jedyne czego mi brakowało to jakiegoś długiego podjazdu. Za to było coś co rzadko w tym sezonie można było spotkać czyli biegi z rowerem na plechach pod strome górki lub po schodach. Na starcie ustawiłem się w połowie ostatniego sektora więc ponad 300 zawodników było przede mną. Po starcie bardzo ciasno i na 2 km mostek na którym zrobił sie korek. Później było już wszystko oki i zacząłem wyprzedzać.
Czas: 1:55:24
Miejsce:
OPEN 134/406
M2 41/88


Kategoria zawody


  • DST 64.00km
  • Teren 55.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 26.48km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 182 ( 95%)
  • HRavg 166 ( 86%)
  • Kalorie 1693kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton MTB - Łopuchowo

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 0

Tragedia. Tak słabego wyścigu nie miałem od kwietnia. Po prostu to nie był mój dzień. No i na pewno nie była to trasa dla mnie. Nudna, płaska...


Kategoria zawody


  • DST 70.00km
  • Teren 65.00km
  • Czas 03:23
  • VAVG 20.69km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 182 ( 95%)
  • HRavg 166 ( 86%)
  • Kalorie 2300kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton MTB - Osieczna

Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 09.09.2012 | Komentarze 1

Bardzo dobry maraton w moim wykonaniu. Chyba nawet najlepszy. Trochę szkoda straconych ok 5 min. przez problemy z łańcuchem, ale ogólnie zawody na duży plus.
Miejsce:
31/81 w open
18/24 w M2


Kategoria zawody


  • DST 70.00km
  • Teren 70.00km
  • Czas 03:39
  • VAVG 19.18km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 183 ( 95%)
  • HRavg 163 ( 85%)
  • Kalorie 2403kcal
  • Sprzęt Mbike Ultimate Carbon
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB Obiszów

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012 | Komentarze 0

Wyjazd z Piotrem do Obiszowa na Puchar Polski. Na miejscu czekał już Robert z żoną. Dzień wcześnie trochę poimprezowałem więc głownym celem maratonu był test roweru. Wypadł on pozytywnie.
Na zawody przyjechała krajowa czołówka. Po kilku km okazało się, że nie będzie tak łatwo. Wystartowałem spokojnie ale 8 km trochę przydusiłem. Trasa była tak ciekawa, że nie było mozliwości zjeść żela albo chociaż się napić. Niesamowite podjazdy i zjazdy na których się nie odpoczywało bo trzeba było mocno trzymać kiere i być bardzo skoncentrowanym. Na pierwszym kółku udało mi się wyprzedzić kilkunastu zawodników. Przez kilka km udało mi się utrzymać tempo 5 zawodnika na dystansie mini. Pod koniec okrążenia pojawił się ból ścięgna achillesa i żałowałem że nie pojechał krótkiego dystansu. Pamiętając wszystkie podjazdy które są na trasie przez myśl przeszło mi wycofanie się, ale tak się nie stało. Postanowiłem zwolnić i oszczędzać prawą nogę. Drugie kółko przejechałem 10 min wolniej przez co tętno na tym okrążeniu rzadko kiedy przekraczało 150, nawet na tych morderczych podjazdach. Przewyższenie było ponad 1200m. Z rowera schodziłem tylko na jednym krótkim bardzo stromym podjeździe. Udało mi się 2 razy podjechać najdłuższy podjazd, co kończyło się oklaskami na szczycie. Podsumowując: bardzo udany test. Niskie średnie tętno pokazuje, że jechałem oszczędnie, czyli tak jak planowałem. Kolejny maraton na którym nikt na trasie mnie nie wyprzedził:)
Miejsce ELITA 23/34


Kategoria zawody


  • DST 70.00km
  • Teren 55.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 25.93km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 184 ( 96%)
  • HRavg 169 ( 88%)
  • Kalorie 1900kcal
  • Sprzęt CUBE Analog Disc 2011 - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mistrzostwa Wielkopolski MTB 2012

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Zawody w których wzięła udział czołówka bikerów w Wielkopolsce więc wynik nie jest powalający. Zresztą sama jazda też taka nie była, ale można ją ocenić na 4+. Problemów na trasie nie było. Minusem było to że między 40 a 60 km jechałem sam i nie wiedziałem czy dobrze jadę. Po słabym starcie (jak zawsze) wyprzedziłem pewnie z 30 zawodników a mnie wyprzedził jeden i był to Paweł z ASGO. Dojechał do mnie przed 60 km. i pociągnął mnie do mety. Musiałem trochę zerwać ale dzięki temu trochę lepszy czas udało się osiągnąć. Trasa była łatwa. Na przemian błoto z asfaltem. Mało podjazdów więc to trasa nie dla mnie. Do zwycięzcy straciłem 26 min.
Miejsce w OPEN - 88/152 (106 po 1 okr.)
Miejsce w kat. M2 - 28


Kategoria zawody


  • DST 71.00km
  • Teren 70.00km
  • Czas 03:26
  • VAVG 20.68km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 184 ( 96%)
  • HRavg 165 ( 86%)
  • Kalorie 2400kcal
  • Sprzęt CUBE Analog Disc 2011 - sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton - Góra 2012

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 21.07.2012 | Komentarze 0

Mój najlepszy maraton w życiu. Nie było idealnie ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Udało się utrzymywać puls ok 170. Dzięki temu mimo niespodziewanie przedłużonej trasy o ponad 10 km nie pojawiły się skurcze.


Kategoria zawody


  • DST 49.00km
  • Teren 45.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 20.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton - Górzo 2012

Sobota, 16 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

Pierwszy w tym sezonie start na dystansie mega. Start spokojny prędkość nie przekraczała 30 km/h. Po 5 km zaczynają się lekkie górki i od razu zaczęło się wyprzedzanie. Niespodziewanie na 15 km na zjeździe doganiam Pawła. Wyprzedzam go i skręcam w lewo jadąc za innym bikerem. Po 1 km zorientowaliśmy się że źle jedziemy. Powrót do pechowego skrzyżowania i widzę że przede mną jedzie Piotr. Motywacja chwilowo spadła. Ale okazuje się że jadący przede mną zawodnicy jadą tempem nie dla mnie i wyprzedzam ich z zadziwiającą łatwością. Na 30 km doganiam kolejny raz Pawła. Na podjeździe wyprzedzam go i jadę dalej. Po kolejnych 5 km pojawiają się skurcze i zaczęła się spokojna jazda ale tempo starałem się utrzymywać w miarę wysoki. Na ostatnich km trochę brakowało sił i dałem się objechać przez dwóch zawodników. Wjazd na metę i wielka radość mimo zgubienia trasy.
Ps. Gratulację dla wszystkich z ASGO TEAM, przede wszystkim dla najlepszego Roberta mimo złapanej gumy.
Pierwszy raz udało się przywieźć za sobą Pawła:)


Kategoria zawody